W oczekiwaniu na wiosnę – Darjeeling Seeyok FF 2017.

Chociaż na prawdziwą zimę jeszcze narzekać nie mogę, to już z utęsknieniem wyczekuje wiosny i coraz to nowych herbatek z pierwszych zbiorów, które będą pokazywać się w najlepszych sklepach herbacianych. Chińskie zielone, Tajwańskie oolongi i oczywiście nie mogę nie wspomnieć o first flush z Darjeelingu. Właśnie popijam sobie jedną z ubiegłorocznych herbat z małego, organicznego ogrodu Seeyok :) A Wy jaką herbatą lubicie przypomnieć sobie o nadchodzącej wiośnie i świeżutkich zbiorach?


Dodaj komentarz